Zbrojenie
I nadzsedłczas na zbrojenie :)
Z uwagi na to że robilłem to pierwszy raz a teści drugi ale jakiś czas temu, to trudno na pczątku było i posiłkowałem się fachowcami z budowy obok .Powiedział mi co i jak w dużym skrócie i wzieliśmy się do roboty.:), muszę nadmienić że nie mam prądu na działce i zmuszony byłem do zkupu agregatu i wcale nie żałuję chociaż miałem z nim trochę pracy pewnego dnia jak zalewaliśmy płytę dlatego dowiedziałem się że agregat nie pracuje na GLIKOLU:))))przez nie uwagę wlałem tego specyfiku i po zawodach , na drugi dzień po dłuższym zastanowieniu zakumałem co zrobiłem, teraz działa jak należy.
Ato foty z tego co zrobiliśmy:)